www.tgvteam.fora.pl

naskret

marzec 2009l trening w składzie: Brzytwa, Raf Janik, Bart Wujczak i Ja.
Na ok 135 km jazdy, Trener Brzytwa po kilku nieudanych próbach dojścia sprintem do odjeżdżających z prędkością 25km/h kolegów ( i wypiciu wcześniej ok. 3,5 litra Tigera) wydał pamiętane do dziś zalecenie treningowe:

"WOLNIEJ!!!!!!!...... WOLNIEJ!!!!!........ KU***WA...... WOLNIEJ!!!!!" Laughing

Efekty tej genialnej myśli szkoleniowej było widać przez całą pierwszą część sezonu, kiedy byliśmy w ekstra formie Smile

wujo

w lutym b.r. w składzie j.w. odbywal sie trening wytrzymalosciowy (po 100 km jazdy bylismy dopiero w sremie) kiedy to Trenerowi Brzytwie szprychy strzelaly niczym pioruny Very Happy

...
Po pomyleniu drogi na rondzie i kolejnej "strzelonej" szprysze TB zatrzymał się przyjmując swoją pozycję i stwierdził:

"Ku*** Po co ja to robie? Gdzie ja teraz jestem ? Zamiast teraz z dupą w wyrze leżeć takie coś ... ?"

koniec cytatu
z pozdrowieniami dla trenera Very Happy